Parafrazując wypowiedź Marcela Szpaka, nigdzie dzieci nie uczą się tak chętnie, jak w Akademii pana Kleksa. Skoro tak, warto ten fakt wykorzystać i dać uczniom szansę przekroczenia progów tego niezwykłego uniwersytetu.

  

Jak tego dokonać? Kilka pomysłów na lekcje w szkole Ambrożego Kleksa znajdziecie w tym artykule – zabawa uczniów i nauczyciela gwarantowana!

Uczniowie klasy 4b na czas omawiania lektury stali się uczniami Akademii pana Kleksa. Nie mieli możliwości spotkania profesora, jednak otrzymali od niego listy ze wskazówkami dotyczącymi pracy w jego szkole. Zajęcia w Akademii zostały rozplanowane na sześć godzin dydaktycznych w blokach dwugodzinnych.

Zapraszam do zapoznania się z pomysłem na cykl trzech zajęć wprowadzających do rzeczywistości Akademii znajdującej się przy ul. Czekoladowej.

  

Cele lekcji „w języku ucznia”

Uczniu, po cyklu zajęć związanych z lekturą „Akademia pana Kleksa” Jana Brzechwy:

  • udoskonalisz umiejętność pracy w grupie,
  • przećwiczysz redagowanie kartek pocztowych, instrukcji, opisów miejsca i postaci,
  • usprawnisz pracę z cytatami,
  • zapoznasz mnie z Twoimi spostrzeżeniami dotyczącymi lektury.

   

Lekcja 1 Temat: Jesteśmy uczniami Akademii Ambrożego Kleksa

Przed zajęciami przygotowujemy w klasie pięć stanowisk o nazwach znanych z lektury (pobierz tutaj):

  • „Przędzenie liter”,
  • „Kleksografia”,
  • „Rupieciarnia”,
  • „Geografia”,
  • „Kolorystyka”.

Dodatkowo przy każdym stanowisku powinna znajdować się instrukcja z opisem zadania (pobierz tutaj). Chcąc zapobiec nieporozumieniom między grupami, ważne, by nauczyciel przygotował materiały do pracy grup i umieścił je w kopertach przy każdym stanowisku – najlepiej z podpisami, np. „Przędzenie Liter – Grupa 1”, „Przędzenie Liter – Grupa 2” itd.

   

  

KartyPliki do pobrania
Nazwy stanowiskPobierz tutaj
InstrukcjaPobierz tutaj
Litery Pobierz tutaj
GeografiaPobierz tutaj
ListPobierz tutaj

Przed lekcją najwygodniej przydzielić uczniów do grup. W trakcie zajęć młodzi adepci szkoły pana Kleksa sprawdzą się w tworzeniu instrukcji, zmierzą się z opisem miejsca i postaci, pracując na konkretnych fragmentach lektury, przećwiczą redagowanie kartek pocztowych oraz zadawanie celowych i wnikliwych pytań.

Dobrze też odpowiednio przygotować stanowiska, przy których będą pracowali uczniowie. Nie powinny one być zbyt blisko siebie, by zapewnić wygodny dostęp do materiałów oraz by uczniowie wzajemnie sobie nie przeszkadzali.

Przy stanowisku „Przędzenie liter” umieszczamy opisane koperty z instrukcją do zadania oraz wydrukowaną literą, którą uczniowie mają obszyć (pobierz tutaj). Kolorowe nici, igły i nożyczki umieszczamy w koszyczku.

  

Stanowisko „Rupieciarnia” to zbiór starych przedmiotów, które mogą już być nieznane dla naszych uczniów. U mnie znalazły się m. in.: srebrny chwytak do kostek cukru, kaseta magnetofonowa i ołówek, bibułka do wywabiania kleksów, klips zamykający słoik do weków.

  

Przy stanowisku "Geografia" powinny znaleźć się klej i nożyczki. W kopertach umieszczamy zdjęcia wybranego polskiego miasta, wzór karty pocztowej do wypełnienia oraz znaczki (pobierz tutaj).

  

U mnie przy miejscu do „Kleksografii” znajdowały się nawilżane chusteczki, ręcznik papierowy, pojemnik z wodą oraz farbki.

Warto, by każdy zespół wylosował karteczkę z nazwą stanowiska startowego. Na początku zajęć ustaliliśmy, że grupy przechodzą do kolejnych przedmiotów po 12 minutach (tyle zostało im przydzielone na wykonanie każdego z zadań) zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara. Dobrze też pomóc uczniom w kontrolowaniu czasu, aby lekcja się nie przeciągnęła, a grupy nie stąpały sobie po piętach.

Gdy mamy przygotowane stanowiska pracy, przy każdym z nich rozłożone akcesoria wraz z kopertami instruktażowymi dla zespołów, a uczniów podzielonych na grupy – możemy rozpocząć zajęcia. Przyjemnie jest zapowiedzieć, że od tego momentu uczniowie wkraczają do Akademii pana Kleksa, by rozpocząć w niej naukę. Wręczamy grupom liściki od profesora Kleksa (pobierz tutaj), obserwujemy pracę uczniów i monitorujemy czas. Zabawa gwarantowana!

W jaki sposób oceniłam zadania? Odpowiedzialność w tej sprawie postanowiłam oddać profesorowi Kleksowi. W jego imieniu – za każde dobrze przygotowane zadanie – przyznałam uczniom…. samoprzylepne piegi.

Kolejne lekcje są dostępne tutaj:

   

Ania Lemke-Sławińska

Nauczyciel z pasją. Polonista z zamiłowania. Plastyk z ciekawości. Logopeda z rozsądku. Pedagog z dziewięcioletnim stażem pracy zawodowej. Pracuje w Szkole Podstawowej EKOLA we Wrocławiu. Wieloletni opiekun Samorządu Uczniowskiego, Klubu Wolontariatu oraz Koła Teatralnego. Przy okazji mama Tosi :)