Jeśli wpisać do przeglądarki Internetowej hasło „rola muzyki w uczeniu się” pojawiają się różnorodne treści zamieszczone na stronach internetowych gazet, blogów, portali edukacyjnych itp. Większość haseł to ogólne stwierdzenia, że muzyka na nas działa tak, a nie inaczej, że jest kluczem do osiągnięcia sukcesu, że pomaga w nauce, kształtuje pamięć, uwagę, uspokaja, relaksuje, aktywizuje itd. 

  

Coraz więcej pojawia się tekstów opisujących działanie muzyki na mózg człowieka. To często poważne teksty naukowe z dziedziny neurobiologii i neurodydaktyki, która w obecnej chwili stała się dość modnym narzędziem do tłumaczenia wielu niezrozumiałych do tej pory zjawisk.

1 października przypada Międzynarodowy Dzień Muzyki. Zainicjowany w 1975 roku przez Yehudi Menuhina, ówczesnego Prezydenta Międzynarodowej Rady Muzyki działającej pod egidą organizacji UNESCO.

Spotkać możemy również teksty o muzyce zachęcające do jej uprawiania z korzyścią dla lepszego opanowywania języków obcych. Często w tych tekstach pojawiają się takie sformułowania jak „…naukowcy odkryli…”, „…na podstawie wielu badań dowiedziono…”, „W USA przeprowadzono badania…” itp. Gdybyśmy jednak chcieli pogłębić swoją wiedzę na ten temat, trudno byłoby nam dotrzeć do szczegółów opisywanych badań czy doświadczeń, ponieważ w wielu artykułach nie pojawiają się jakiekolwiek przypisy czy odnośniki do źródeł naukowych, badań czy eksperymentów.

Wielu autorów tekstów przepięknie opisujących oddziaływanie muzyki na dzieci i dorosłych w większości przypadków nie podaje żadnych konkretnych przykładów działań muzycznych, konkretnych utworów z tzw. „muzyki poważnej” lub mniej poważnej, które mogą w taki, a nie inny sposób działać na ludzki organizm. Być może nie ma uniwersalnej recepty, które utwory i w jaki sposób na nas działają. Być może to każdy z osobna musi odkryć, jak dany utwór na niego zadziała, czy potrafimy się przy nim skupić, czy nas rozprasza? Czy ta muzyka nas uspokaja czy drażni i doprowadza do wyzwalania się w nas negatywnych emocji?

Z pewnością musimy sobie wyjaśnić jedno – muzyka towarzyszy człowiekowi od pierwszych chwil życia. Już w łonie matki bije rytmicznie, w dość szybkim tempie serce dziecka, które możemy usłyszeć. Później to dziecko słyszy, będąc jeszcze w łonie matki, bicie jej serca. To pierwsze rytmy, które koduje człowiek.

Muzyka może istnieć bez melodii, ale nie bez rytmu. Rytm to podstawowy element dzieła muzycznego, niezbędny do tego, aby zaistniała muzyka. Rytm to również pojęcie matematyczne, a także część natury oraz tego wszystkiego, co nas otacza i z czym się stykamy.

Jeśli mamy rozważać o muzyce w kontekście roli muzyki w procesie uczenia się, to należy wspomnieć już o wychowaniu muzycznym w starożytności. W Helladzie odgrywało ono główną rolę w kształceniu charakteru i umysłu. Muzyka w rozumieniu hellenistycznym obejmowała zarówno rytm i melodię, jak i treść, to jest tekst mówiony i śpiewany. Na wykształcenie muzyczne składały się śpiew, muzyka, poezja i taniec. W szczepie jońskim Wychowania Ateńskiego tzw. wykształcenie muzyczne, czyli elementarne, wypełniało pierwsze siedem lat nauki dziecka (chłopca). Jeśli powinniśmy wyciągać wnioski z historii, to pamiętajmy, że elementem dobrego wychowania i wykształcenia była kiedyś znajomość muzyki i jej czynne uprawianie – śpiewanie i granie. W takim razie jakie powinno być miejsce muzyki we współczesnym świecie? Platon twierdził, że „bez muzyki życie byłoby błędem”, a jak my myślimy?

Z pewnością każdy czytelnik niniejszego artykułu chciałby w nim znaleźć konkretne rozwiązanie, pomysł czy choćby kilka praktycznych przykładów dotyczących problematyki muzyki i jej wpływu na proces uczenia się. Od czego zacząć, co robić, czego słuchać, jak słuchać, na czym grać, jak śpiewać? Te pytania stawiają sobie z pewnością nie tylko nauczyciele, ale również rodzice, którym zależy na edukacji przede wszystkim własnego dziecka, a tak naprawdę edukacji człowieka, ponieważ jak twierdził Janusz Korczak 

„Dziecko jest pełnym człowiekiem, choć może innym niż dorośli, w innej skali, lecz pełnym; to nie jest dopiero "zadatek" na człowieka, "człowieczek", ale człowiek już dziś i teraz".

Odnosząc się praktycznie do tematu, pozwolę sobie na pokazanie praktycznych rozwiązań polegających na obcowaniu z muzyką i jej roli w procesie uczenia się.

Śpiew

Jako jeden z podstawowych rodzajów aktywności muzycznej dostępny jest dla każdego. Chyba wszyscy lubimy śpiewać? Ale czy jesteśmy dobrze do tego przygotowani? Ważnym argumentem za częstym stosowaniem śpiewu w przedszkolu jest to, że śpiew wpływa pozytywnie na fizyczny rozwój dziecka, wzmacnia aparat głosowy, rozwija klatkę piersiową, dotlenia organizm, wyzwalając naturalną potrzebę ekspresji – wpływa dodatnio na system nerwowy. Dorośli powinni uczyć dzieci posługiwania się głosem do śpiewania, podobnie jak uczą je używać go w mowie. Trafnie to ujął psycholog i pedagog muzyki E. E. Gordon, pisząc: 

"A właśnie tak, jak wszystkie dzieci uczą się mówić, tak i wszystkie powinny uczyć się korzystania z głosu, śpiewu".

Wzorzec śpiewu stanowi dla dziecka zawsze osoba dorosła (rodzic, nauczyciel przedszkola), toteż najważniejsze jest prezentowanie piosenek przez samego nauczyciela lub rodzica, a nie wyłącznie za pośrednictwem nagrań. Gdy nauczyciel/rodzic sam nie śpiewa, to zachodzi duże prawdopodobieństwo, że dziecko nie zechce w ogóle śpiewać .

To pierwsza praktyczna rada, ale musimy też unikać błędów, które niestety wkradły się do naszego systemu edukacji. Nawiązując do problematyki skali głosu dziecka, chciałbym stanowczo zaznaczyć, że wiele znanych piosenek z dziecięcego repertuaru, m.in. My jesteśmy krasnoludki, Dorotka czy Stary niedźwiedź nie są piosenkami przeznaczonymi do śpiewania przez dzieci. Przez wiele lat autorzy opracowań metodyczno-repertuarowych nie zwrócili na ten fakt szczególnej uwagi, np. wprowadzając odpowiednią kategoryzację repertuaru wokalnego. Moim zdaniem należy jak najszybciej zrewidować to podejście do śpiewania i zabawy z piosenką. Wymienione piosenki należą do repertuaru przeznaczonego do zabawy z dziećmi, nie zaś do jego wykonywania przez najmłodsze dzieci. Melodie w tych kompozycjach wykraczają znacznie poza możliwości głosowe małych dzieci, a często przygotowane nagrania audio na płytach z niedostosowaną tonacją sprawiają kłopot również dorosłym. Dotyczy to również większości piosenek ludowych, które w oryginalnych tonacjach są nie do zaśpiewania przez dorosłych bez odpowiednich umiejętności wokalnych .

Rozwiązaniem tego problemu jest śpiewanie piosenek dostosowanych do możliwości głosowych dzieci odpowiednich dla ich wieku. Dziecko nie będzie śpiewało piosenek wychodzących poza skalę swoich możliwości głosowych, chyba że je ktoś do tego zmusza albo ulega wpływom dorosłych lub mediów, np. lansowanych na YouTubie cudownych dzieci z wyjątkowymi głosami, które w populacji rodzą się jedno na kilkanaście milionów ludzi.

A zatem rodzice i nauczyciele – poszukujcie repertuaru dostosowanego do możliwości głosowych dzieci – piosenek dla dzieci do śpiewania.

Muzykowanie 

Jako kolejny rodzaj aktywności muzycznej pozwala nie tylko na aktywny kontakt z muzyką, ale jest również elementem budowania sprawności manualnej (mała motoryka) potrzebnej szczególnie małym dzieciom w przygotowywaniu się do pisania. Pierwsze ekspresje muzyczne maluchów to potrząsanie dziecięcą grzechotką, następnie trzymając kredki lub patyczki/pałeczki, granie – uderzanie, w co tylko jest możliwe. To poszukiwanie wokół siebie dźwięków jest jednym ze sposobów odkrywania przez dziecko świata dźwięków, brzmień oraz różnych skojarzeń dźwiękowych. Idąc tym tropem, my dorośli podsuwajmy dzieciom do zabawy i eksperymentowania z dźwiękiem różne, oczywiście bezpieczne przedmioty, które mogą wydawać dźwięki, m.in. opakowania tekturowe, puszki po kawie z gumowymi wieczkami, butelki po kefirach i jogurtach. Często te przedmioty będą o wiele bardziej inspirowały dzieci do muzykowania niż tradycyjne fabryczne instrumenty. Aby zilustrować ten rodzaj aktywności posłużę się takim właśnie przykładem muzykowania z wykorzystaniem tradycyjnych instrumentów oraz „grających przedmiotów” :

   

Słuchanie muzyki 

Może być mniej lub bardziej aktywne. Towarzyszy nam dość często przy wykonywaniu różnych prac lub podczas relaksu. Nasuwa się tylko pytanie, jakiej muzyki słuchać, aby działała ona stymulująco na proces uczenia się. Na początku musimy się w ogóle nauczyć jej słuchać i odpowiednio na nią reagować.

Tu posłużę się konkretnymi przykładami takich systemowych rozwiązań. Jedną z dobrze przygotowanych kompilacji nagrań muzyki poważnej dedykowanej dzieciom i młodzieży jest płyta First Steps in Classical Music: Keeping the Beat! From Corelli to Kabalewsky – Compiled by John M. Feierabend – © 2001 GIA Publications, Inc. (www.giamusic.com)

Innym cyklem podejmującym się zagadnieniom słuchania „muzyki poważnej” przez najmłodszych jest seria wydawnicza SONY MUSIC pt. BUILD YOUR BABY'S BRAIN.

To specjalnie zaaranżowane i zagrane utwory Wielkich Mistrzów dla najmłodszych. Z tej serii gorąco polecam następujące płyty:

  • BUILD YOUR BABY'S BRAIN – nr kat. SFK 60815, SONY MUSIC
  • BUILD YOUR BABY'S BRAIN: POWER OF BAROQUE – nr kat. SFK 65950, SONY MUSIC
  • BUILD YOUR BABY'S BRAIN-MOZART VOL.2 – nr kat. SFK 61721, SONY MUSIC
  • BUILD YOUR BABY'S BRAIN-BEETHOVEN VOL.3 – nr kat. SFK 65951, SONY MUSIC
  • BUILD YOUR BABY'S BRAIN:POWER OF BACH 4 – nr kat. SFK 65952, SONY MUSIC

Jeśli nie uda się Wam zdobyć tych płyt w księgarniach muzycznych, pozostają jeszcze inne legalne źródła z muzyką, takie jak Spotify lub Tidal.

Muzyka działa na każdego z nas inaczej. Jedni kochają muzykę Bacha, inni jej nie znoszą. Zatem nie rozważajmy zbyt długo, w jaki sposób i czy w ogóle muzyka na nas wpływa. Nie szukajmy zbyt długo odpowiedzi na nurtujące nas pytania dotyczące roli muzyki w procesie edukacji! Po prostu zaprośmy muzykę do swojego życia i poczekajmy cierpliwie choć trochę, a wkrótce sami na sobie odczujemy jej niesamowitą MOC.

  

Piotr Kaja

Kompozytor i aranżer, muzyk, nauczyciel muzyki i rytmiki (od 1988 roku), edukator/trener prowadzący od 1993 roku warsztaty metodyczne dla nauczycieli, wykładowca akademicki (od 2000 roku). Uczestnik międzynarodowych projektów edukacyjnych. Autor i współautor kilkudziesięciu publikacji książkowych, m.in.: podręczników szkolnych, książek metodyczno-repertuarowych oraz opracowań muzycznych wydanych m.in. na kasetach magnetofonowych, płytach kompaktowych i multimedialnych CDROM-ach. Ponadto autor licznych artykułów metodycznych, naukowych i popularnonaukowych oraz programów nauczania i programów wychowania przedszkolnego.Członek zespołu nominowanego do WORLD SUMMIT AWARD 2007 za najlepszy projekt e-learningowy w Polsce. Współautor Podstawy programowej w zakresie edukacji muzycznej (2008 r.).