Dziś przejdziemy do konkretów. I zaczniemy od trudniejszej wersji, czyli mapowania myśli cudzych. Będziemy, krok po kroku, robić Mapę Myśli z tekstu. Dużo łatwiej jest mapować swoje własne myśli, bo kto jak kto, ale my najlepiej wiemy co nam po głowie chodzi ;-)

Zajmiemy się tekstem „Uczenie się z wykorzystaniem wszystkich zmysłów”. Jest to doskonały przepis na uczenie się z sukcesem. Bo przyznaj się przed sobą samym, jak zwykle się uczysz? Hm… Przeczytasz tekst z podręcznika z ostatniej lekcji i to tyle. Cóż, niewiele w ten sposób w głowie zostanie.

Zacznijmy zatem, przeczytaj tekst:

Uczenie się z wykorzystaniem wszystkich zmysłów

Przyzwyczailiśmy się myśleć o uczeniu się jak o czytaniu czy też słuchaniu lekcji lub wykładu. Tymczasem uczenie się może być powiązane z każdym zmysłem, jakim odbieramy świat. Wykorzystywanie wielu zmysłów w tym procesie pomaga lepiej rozumieć i zapamiętywać (tworzy się wtedy więcej połączeń neuronalnych).

Warto pamiętać, że uczenie się „wielozmysłowe” oznacza nie tylko używanie możliwie wielu zmysłów, ale też ich wykorzystanie w sposób prawidłowy. Prawidłowo, czyli maksymalnie skupiając ich działania na przedmiocie nauki, a także zadbanie, by te z nich, których nie używamy, przynajmniej nam nie przeszkadzały (np. zadbanie o odpowiedni komfort fizyczny czy stan emocjonalny).

Każdy z nas przecież wie, jak ciężko jest nam się skupić, jeśli jesteśmy nadmiernie spięci (tak jak na przykład po całym dniu bez ruchu w ławce), kiedy jest się smutnym czy zdenerwowanym, albo kiedy coś odwraca naszą uwagę (np. hałas lub obrazy w telewizorze), a jednak bardzo często ignorujemy tego wpływ na nasze uczenie się.

Przy tym wszystkim warto także pamiętać, by ułatwiać sobie naukę, używając najpierw, albo najintensywniej, zmysłów dominujących, dlatego, że to na nich w dużej mierze nasz mózg opiera swój odbiór otaczającego nas świata. Oczywiście wszystko zależy również od zagadnienia, czy umiejętności, której się uczymy.

To bardzo proste, więc spróbuj to zastosować w praktyce! Poniżej przykładowa instrukcja.

  • Czytasz tekst – aktywizujesz wzrok.
  • Przerwij na chwilę i streść go szybko na głos (np. jako SMS), wypowiedz na głos kluczowe pojęcia i wyrażenia – aktywizujesz słuch.
  • Zrób notatkę – podkreśl lub pogrub kluczowe słowa – aktywizujesz ruch.
  • Zastanów się, jakie ten tekst wywołuje w Tobie emocje, włącz ciekawość. Zastanów się, czy to jest dziwne, a może ciekawe, czy wszystko rozumiesz – aktywizujesz emocje, a przy okazji pogłębiasz rozumienie (nawet kiedy wydaje Ci się, że nie rozumiesz!).
  • Czujesz, że maleje Twoja koncentracja uwagi? Poruszaj się chwilę, porozciągaj, poskacz w miejscu – aktywizujesz ruch.
  • Chcesz coś zapamiętać? Narysuj notatkę w postaci obrazków i słów kluczowych – aktywizujesz wzrok i ruch, a przy okazji pogłębiasz zrozumienie.

To jest przykładowy tekst z portalu indywidualni.pl, który mówi nam o uczeniu się. Pokażę ci teraz, jak ja go opracowałam. Zrobiłam to po to, by nie był jednym z wielu tekstów, które zapomnę, ale by podane w nim rady zastosować. Zachęcam cię, byś też zrobił takie ćwiczenie, opracowując go na swój sposób.

Krok po kroku

Na środku kartki napisałam wyraz „uczenie” i narysowałam symbole związane ze zmysłami. Nie wszystkie zmysły, nie wspominam np. o smaku, bo trudno „smakować” książkę.

W tym tekście zainteresował mnie najbardziej „przepis” na dobrą naukę. Inne informacje były mi znane, więc potraktowałam je bardzo ogólnie w mojej MM (Mapie Myśli).

Pamiętasz z poprzedniego tekstu „Po co mapować myśli?”, że opracowanie to proces nadania sensu nowemu materiałowi przez wyrażenie go własnymi słowami i powiązanie z wiedzą nabytą wcześniej. I to jest KLUCZOWE działanie, które pozwoli twojemu mózgowi/umysłowi połączyć nowe informacje z tym, co już wiesz.

Moja Mapa Myśli składa się z 4 głównych gałęzi:

  1. uczenie to nie TYLKO czytanie i słuchanie,
  2. uczenie się wielozmysłowe,
  3. komfort podczas uczenia się,
  4. przepis na UCZENIE SIĘ.

Uczenie to nie TYLKO czytanie i słuchanie

Pierwsza gałąź rozprawia się z mitem, że uczenie się to TYLKO słuchanie na lekcji i czytanie podręcznika. Zastanów się teraz, jeśli mama lub tata pyta cię: a nauczyłeś się na jutro do szkoły? To, co zwykle, z dużym prawdopodobieństwem i rodzic, i ty macie na myśli – czy przeczytałeś ostatni temat z książki? Jest to sposób bardzo mało efektywny. Niewiele zapamiętasz w ten sposób. Jest to najniższy poziom uczenia się. Jeżeli chcesz wejść na wyższy poziom, warto zaangażować się bardziej. Po co? By ścieżka w twoim mózgu z małej dróżki przemieniła się w autostradę. A po autostradzie, wiadomo, lepiej i szybciej się poruszać. A jak to zrobić? Czytaj dalej.

Uczenie się wielozmysłowe

Kolejna gałązka MM to uczenie się wieloma zmysłami. Im więcej zmysłów zaangażujesz, tym łatwiej zapamiętasz, a potem łatwiej sobie przypomnisz. Na ogół nie mamy problemu z zapamiętywaniem, bo wszystko do naszej głowy wchodzi z łatwością, cała sztuka polega na przywoływaniu z pamięci. Czyli, by przypomnieć sobie to, co chcemy, wtedy, kiedy chcemy. A są na to sposoby.

Patrz, słuchaj, mów, dotykaj, poczuj. A jak to konkretnie zrobić? Patrz „przepis na UCZENIE się”.

Komfort podczas uczenia się

Kolejna gałąź MM z tekstu o tytule „Uczenie się z wykorzystaniem wszystkich zmysłów” to zadbanie o KOMFORT. Wydaje się to błahe, ale po dłuższym czasie będziemy zmęczeni słabym oświetleniem, hałasami dobiegającymi np. z telewizora w drugim pokoju czy niewygodną pozycją. Uczenie się na leżąco powoduje z kolei, że łatwiej „odpływamy” w sen niż gdybyśmy siedzieli przy biurku. Pamiętaj, że cały czas chodzi nam o to, by czas poświęcony na naukę był jak najbardziej efektywny. By uczyć się sprytnie, skutecznie i pamiętać (przypominać sobie) wtedy, kiedy trzeba.

Elementem komfortu jest też pamiętanie o wywietrzeniu pokoju. I nawodnienie, nie colą czy kawą, ale wodą. Nasz mózg waży ok. 1,5–2% masy naszego ciała, a zużywa ok. 20% energii. Dlatego tak WAŻNE jest zadbanie o komfort i dostarczenie dobrej energii, między innymi z wody i tlenu.

Przepis na UCZENIE SIĘ

Główna część MM to „przepis na UCZENIE się”. Składa się z pięciu kroków.

KROK 1. Przeczytaj to, czego masz się nauczyć – aktywizujesz wzrok.

KROK 2. Streść kawałek po kawałku, akapit po akapicie, tak jakbyś pisał do kolegi SMS-a. I uwaga! Ważne, byś mówił na głos. Wiem, trochę to dziwne mówić do siebie, ale wierz mi, twoja pamięć na tym skorzysta. Innym wariantem jest śpiewanie lub rapowanie. W ten sposób aktywizujesz słuch. Mówienie sobie w myśli nie działa.

KROK 3. Podkreśl istotne słowa, tzw. słowa klucze – aktywizujesz ruch. Mam nadzieję, że wiesz, żeby pisać tylko po swoich książkach.

KROK 4. Włącz ciekawość – aktywizujesz emocje. Emocje podczas uczenia się są bardzo ważne. Jeśli jesteś znudzony, twoja głowa przyjmuje to jako wiadomość: e, tam, nudy, nie warto się wysilać, by zapamiętać. Może zachęcić się do zgłębiania nowych wiadomości, na przykład zadając sobie takie pytania (grasz ze swoją głową w grę): Co mnie najbardziej zdziwiło w czytanym tekście? Czego nigdy wcześniej nie czytałem? Czego nie rozumiem?

KROK 5. Narysuj notatkę. Połącz obraz i słowa, tak jak w Mapie Myśli, a uzyskasz efekt synergii – aktywizujesz lewą i prawą półkulę mózgu.

Nie wiesz, co to znaczy efekt synergii? Zadanie na dziś – poszukaj znaczenia w różnych źródłach i zrób krótką, rysunkową notatkę – definicję słowa synergia.

I w ten sposób krótki tekst o sposobie uczenia się wielozmysłowego, z zaangażowaniem jak największej ilości zmysłów, stał się dla mnie bardziej „mój”. Opracowując go w postaci MM, a potem jeszcze dzieląc się z Tobą – czytelniku, zrozumiałam go lepiej i lepiej też będę pamiętać o „przepisie na UCZENIE się”. A o to właśnie chodziło!

Informacje są bez znaczenia, jeśli nie przerodzą się w wiedzę, a wiedza w umiejętność działania, umiejętność wykorzystania tego, co wiesz wtedy, gdy jest to konieczne.

Bądź mądry! Powodzenia w uczeniu się!

   

Czytaj również: 

   

Agata Baj

Pasjonatka edukacji jako nieustannego uczenia się i rozwoju, trener efektywnych technik uczenia (się), z wykształcenia pedagog. Absolwentka Wydziału Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Projektuje szkolenia z zakresu m.in. efektywnych metod nauczania i uczenia się. Prowadzi zajęcia dla uczniów oraz warsztaty dla nauczycieli. Właścicielka marki eduBAJ, założycielka grupy na Facebooku MYŚLOGRAFIA: myślenie wizualne, mapy myśli, sketchnoting. Autorka poradnika „Mapy Myśli. Poradnik dla osób uczących się" oraz publikacji edukacyjnych w magazynie TRENDY uczenie się w XXI w. Publikowała też w magazynie Awangarda w edukacji, Gazecie Szkolnej oraz na portalu edukacyjnym Edunews.pl. Związana z grupą SuperBelfrzy RP.